Reformatorom chyba brakuje odwagi, gdyż pozostawiają nienaruszony filar
dziewiętnastowiecznego modelu herbartowskiego system klasowo-lekcyjny i
tradycyjne przedmioty nauczania. W dalszym ciągu szkoła ma być miejscem
przekazywania i egzekwowania pamięciowego opanowania gotowej wiedzy,
której zakres ustalają władze i nauczyciele.
O potrzebie kodeksu etycznego nauczyciela
W wielu zawodach od lat funkcjonują zbiory zasad postępowania, którymi powinni kierować się ich wykonawcy. Kodeksy etyczne mają lekarze, prawnicy, dziennikarze. Nie obowiązuje obecnie w Polsce kodeksetyczny nauczyciela. Niektóre szkoły opracowują go jednak z własnej woli. Dlatego można polemizować z tezami artykułu O miernym kodeksie etyki nauczycieli.
Krok w kierunku nauczycielskiej i uczniowskiej autonomii
Jednym z najważniejszych zadań szkoły jest przygotowanie ucznia
do samodzielności i działania we wszystkich obszarach życia. Nie jest
to zadanie proste i nie da się go wykonać za pomocą wyłącznie zmiany
prawa oświatowego. Prezentujemy dziś kolejny głos w debacie o pożądanym kształcie polskiej edukacji w drugiej dekadzie XXI wieku.
Edukacyjne podsumowanie dekady - refleksje na kolejną dekadę
Ludzie, edukacjo! – faktycznie skończyła się pierwsza dekada XXI wieku, anasza szkoła, choć się wyraźnie unowocześnia, to swym fundamentem mocnotkwi w dawnych wiekach. Świat przyspiesza, pędzi do przodu, a ludzie szkoły mówią, że jej potrzebny jest przede wszystkim „święty spokój”. A może nie spokój, a rewolucja jest jej potrzebna? Oto kilka refleksji.
O miernym kodeksie etyki nauczycieli
Z pewnością z zaciekawieniem nauczyciele i dyrektorzy przeczytają artykuł mec. Bogumiła Soczyńskiego pt. W sprawie kodeksu etyki nauczycieli – upowszechniony w ostatnim „Przeglądzie Oświatowym” (2010 nr 19), w którym stawia się pytanie, czy wprowadzenie w szkołach kodeksu etyki nauczycieli jest zgodne z prawem? Otóż – nie jest zgodne z obecnym prawem.
O roli samodyscypliny w edukacji
Coraz więcej wartościowych zasobów edukacyjnych powstaje poza formalnym procesem nauczania. Współczesny uczeń ma do dyspozycji ogromne możliwości samorozwoju, praktycznie w każdej dziedzinie, która może go zainteresować. Ale mieć możliwości, a z nich skorzystać, to dwie różne sprawy. Potrzeba nieraz dużo samodyscypliny, aby zrobić ten (wielki) krok ku nauce.
Przygotujmy się - publiczne nakłady na edukację będą realnie maleć
Im dłużej obserwuję scenę polityczną, tym bardziej skłaniam się do poglądu, iż na realną poprawę finansowania szkolnictwa mamy nikłe szanse. Być może to właśnie teraz mamy „złote czasy“ dla edukacji w Polsce. Bo przynajmniej mamy pokaźne budżety unijne, które pozwalają sfinansować koszty części reform, innowacyjnych projektów edukacyjnych czy zakupy sprzętu.