Zacznijmy od prostego pytania: co jest najważniejsze w szkole? Sądząc po praktyce, przeliczając poświęcany czas i pieniądze - odpowiedź nasuwa się taka: najważniejsze w szkole to programy (i ich realizacja) oraz podręczniki. Słabo w tym wszystkim wypada zainteresowanie się Człowiekiem. Potrzeby dzieci – uczniów realizowane są dość marnie.
Siła osobistych decyzji
Żegnając tegorocznych gimnazjalistów zadałem im pytanie, które usłyszałem na konferencji prowadzonej przez Marshalla Goldsmitha. Na pytanie: Ilu z was chciałoby, aby ludziom na świecie żyło się lepiej, dostatnio i szczęśliwie, wszyscy podnieśli ręce. Uczniów też o to zapytałem. Zdawałoby się, że odpowiedź może być jedna. Ku mojemu zaskoczeniu, niewielu zareagowało.
Szkoła w okopach (3). Ile wolności w edukacji?
System edukacji to olbrzymia i najważniejsza organizacja, która oddziałuje na charakter, postawy, nawyki, sposoby komunikacji i poglądy człowieka w kluczowym okresie jego życia. Pytanie: które dziedziny życia mają najistotniejszy wpływ na funkcjonowanie oświaty ? Odpowiedź: wszystkie. Szkoła jest wiernym odbiciem społeczeństwa. Jakie społeczeństwo – taka oświata.
Świat bez XIX-wiecznej szkoły
Model edukacji rodem z XIX wieku się wyczerpał. Należy to zrozumieć i przyjąć do wiadomości. W sposób naturalny odpowiadał ówczesnej rzeczywistości i potrzebom tamtych czasów. Rodzice i uczniowie wychodzili do podobnie funkcjonujących organizacji. Jedni udawali się do fabryki, a drudzy do szkoły, która przypominała miejsce pracy rodziców.
Szkoła w okopach (2). Mit wykształcenia
Szkoła prowadzi uczniów pod prąd, niezgodnie z najważniejszymi kierunkami rozwoju nauki, techniki, demokracji, ekonomii, kultury, sztuki, potrzebami współczesności i przyszłości. W części I zawarłem apel o niezapychanie mózgu ucznia - uczyć korzystania z zasobów pamięci konwencjonalnych i cyfrowych, wykorzystać wiedzę w książkach, bazach danych, Internecie.
Szkoła musi sprzyjać aktywności ucznia
Szkoła powinna uczyć samodzielności i skłaniać uczniów do własnych badań i działań artystycznych. Niestety, wieloletnie doświadczenia w pracy z wybitnie zdolnymi prowadzą do przykrych wniosków. Zdaniem Marii Mach, dyrektor biura Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci, szkoła nie daje szans na rozwój naturalnych funkcji poznawczych, a przeciwnie – tłumi je i blokuje.
Szkoła w okopach (1)
Na naszych oczach dokonuje się największa rewolucja technologiczna i kulturowa w dziejach człowieka. Wszyscy jesteśmy jej uczestnikami, beneficjentami i... ofiarami. Bo, jak każda rewolucja, przynosi ona korzyści, usuwa pewne bariery, stwarza nowe możliwości, budzi nadzieje, ale, z drugiej strony, towarzyszą jej obawy i lęki, straty, konflikty, rodzą się nowe problemy.