Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Ostatnie komentarze

Nadchodzące wydarzenia

Czytaj więcej

Grid List

Edu-myśli-my

 
Uczenie się jest skarbem, który możemy zabrać ze sobą wszędzie.
[przysłowie chińskie]

Tablica ogłoszeniowa

  • TIK-owe plakaty edukacyjne do klas lekcyjnych dużego formatu (A2) do pobrania tutaj.
  • W kanale Futuredu/Edunews.pl we Flickr.com dostępnych jest ponad 1000 zdjęć na licencji CC-BY mających kontekst edukacyjny.
  • W sklepie internetowym Edustore.eu można skorzystać z kilkudziesięciu e-zasobów dydaktycznych (ebooki, scenariusze, gry, filmy itp.).

Jesteśmy na facebooku

fb

Cookies

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Niepraktyczne podstawy przedsiębiorczości

Narzędzia
Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Na stronie men.gov.pl można się zapoznać z propozycjami nowych podstaw programowych dla szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Z racji zaangażowania w edukację ekonomiczną, finansową i przedsiębiorczości, postanowiłem przyjrzeć się założeniom dla prowadzenia zajęć z podstawy przedsiębiorczości.
Co to znaczy być przedsiębiorczym? Uważam, że trzy najważniejsze wyznaczniki bycia przedsiębiorczym to: odpowiednia aktywna i twórcza postawa, umiejętność liczenia (zarządzania finansami) przejawiająca się w efektywnym oszczędzaniu i inwestowaniu oraz umiejętność planowania i realizacji projektów (nie tylko gospodarczych). Te elementy można uznać za fundamenty osoby przedsiębiorczej. Wszystkie pozostałe elementy, które wpisano do podstawy programowej - dotyczące wiedzy o rynku i gospodarki, zasad funkcjonowania przedsiębiorstwa i innych instytucji rynku pracy - to tylko dodatki, dzięki którym osoba przedsiębiorcza może lepiej wykorzystać swój potencjał i posiadane informacje. Dlatego przedmiot, który ma uczniom przekazać podstawową wiedzę na temat podstaw przedsiębiorczości, musi skupić się właśnie na tych trzech elementach.
W podstawie programowej ujęto je pobieżnie i teoretycznie. W wymaganiach szczegółowych znalazły się cechy postawy „człowieka przedsiębiorczego”, omówienie zasady pracy zespołowej, czy omówienie etapów realizacji projektu. Ale nie wystarczy mówić o tym, jakimi umiejętnościami charakteryzuje się osoba przedsiębiorcza, praca zespołowa czy projekt - powinno się przede wszystkim uczyć projektowej metody pracy, dzięki której uczniowie mogliby zastosować wiedzę teoretyczną w praktyce. Uważam, że większy pożytek przyniosłoby zapisanie szczegółowych wymagań dotyczących konieczności planowania i realizacji projektów (co najmniej kilku w ciągu roku szkolnego), tak aby uczniowie mogli rozwijać swoją postawę przedsiębiorczą w działaniu. Taka umiejętność na pewno przyda się im w życiu. Niestety nie ma też wiele o zarządzaniu finansami osobistymi. Edukacja finansowa jest blisko związana z edukacją przedsiębiorczości, bo każdy przedsiębiorczy człowiek stale liczy i analizuje, czy warto i w jaki sposób wykonać określone przedsięwzięcie, aby zyskać. W podstawie znalazła się „znajomość zasad planowania inwestycji”, ale przecież aby inwestować, trzeba najpierw mieć kapitał. A zatem znów tylko teoria...
Niestety, podejście młodzieży do tego przedmiotu szkolnego jest obecnie, mówiąc językiem uczniów, olewcze. Nie traktują oni tego przedmiotu jako czegoś wartościowego w ich edukacji, gdyż jest on przeteoretyzowany, niepraktyczny i w ocenie uczniów po prostu nieprzydatny. Nauczyciele uczący tego przedmiotu (nawet jeśli są dobrze przygotowani i chcą podnosić jego praktyczną wartość), walczą często z murem obojętności. I uczniów i kolegów po fachu. Zazwyczaj nie mają też sojusznika w dyrekcji szkoły, bo ta zwraca uwagę głównie na przedmioty maturalne. Uważam, że nadal tak niestety będzie. Nic się nie zmieni, bo nadal przedmiot podstawy przedsiębiorczości - przy tak przyjętej podstawie programowej - będzie traktowany po macoszemu. Będzie to, niestety, raczej podstawa anty-przedsiębiorczości...

Na stronie men.gov.pl można się zapoznać z propozycjami nowych podstaw programowych dla szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Z racji zaangażowania w edukację ekonomiczną, finansową i przedsiębiorczości, postanowiłem przyjrzeć się założeniom dla prowadzenia zajęć z podstawy przedsiębiorczości.
Co to znaczy być przedsiębiorczym? Uważam, że trzy najważniejsze wyznaczniki bycia przedsiębiorczym to: odpowiednia aktywna i twórcza postawa, umiejętność liczenia (zarządzania finansami) przejawiająca się w efektywnym oszczędzaniu i inwestowaniu oraz umiejętność planowania i realizacji projektów (nie tylko gospodarczych). Te elementy można uznać za fundamenty osoby przedsiębiorczej. Wszystkie pozostałe elementy, które wpisano do podstawy programowej - dotyczące wiedzy o rynku i gospodarki, zasad funkcjonowania przedsiębiorstwa i innych instytucji rynku pracy - to tylko dodatki, dzięki którym osoba przedsiębiorcza może lepiej wykorzystać swój potencjał i posiadane informacje. Dlatego przedmiot, który ma uczniom przekazać podstawową wiedzę na temat podstaw przedsiębiorczości, musi skupić się właśnie na tych trzech elementach.
W podstawie programowej ujęto je pobieżnie i teoretycznie. W wymaganiach szczegółowych znalazły się cechy postawy „człowieka przedsiębiorczego”, omówienie zasady pracy zespołowej, czy omówienie etapów realizacji projektu. Ale nie wystarczy mówić o tym, jakimi umiejętnościami charakteryzuje się osoba przedsiębiorcza, praca zespołowa czy projekt - powinno się przede wszystkim uczyć projektowej metody pracy, dzięki której uczniowie mogliby zastosować wiedzę teoretyczną w praktyce. Uważam, że większy pożytek przyniosłoby zapisanie szczegółowych wymagań dotyczących konieczności planowania i realizacji projektów (co najmniej kilku w ciągu roku szkolnego), tak aby uczniowie mogli rozwijać swoją postawę przedsiębiorczą w działaniu. Taka umiejętność na pewno przyda się im w życiu. Niestety nie ma też wiele o zarządzaniu finansami osobistymi. Edukacja finansowa jest blisko związana z edukacją przedsiębiorczości, bo każdy przedsiębiorczy człowiek stale liczy i analizuje, czy warto i w jaki sposób wykonać określone przedsięwzięcie, aby zyskać. W podstawie znalazła się „znajomość zasad planowania inwestycji”, ale przecież aby inwestować, trzeba najpierw mieć kapitał. A zatem znów tylko teoria...
Niestety, podejście młodzieży do tego przedmiotu szkolnego jest obecnie, mówiąc językiem uczniów, olewcze. Nie traktują oni tego przedmiotu jako czegoś wartościowego w ich edukacji, gdyż jest on przeteoretyzowany, niepraktyczny i w ocenie uczniów po prostu nieprzydatny. Nauczyciele uczący tego przedmiotu (nawet jeśli są dobrze przygotowani i chcą podnosić jego praktyczną wartość), walczą często z murem obojętności. I uczniów i kolegów po fachu. Zazwyczaj nie mają też sojusznika w dyrekcji szkoły, bo ta zwraca uwagę głównie na przedmioty maturalne. Uważam, że nadal tak niestety będzie. Nic się nie zmieni, bo nadal przedmiot podstawy przedsiębiorczości - przy tak przyjętej podstawie programowej - będzie traktowany po macoszemu. Będzie to, niestety, raczej podstawa anty-przedsiębiorczości...